Katekyo Hitman Reborn!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


~KHR PBF~
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Delaire Frost

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Delaire

Delaire


Liczba postów : 3
Join date : 14/12/2012

Delaire Frost Empty
PisanieTemat: Delaire Frost   Delaire Frost I_icon_minitimePią Gru 14, 2012 9:43 pm

Imię i nazwisko:
Delaire Frost - i zdecydowanie woli, gdy obcy ludzie zwracają się do niego po nazwisku. Twierdzi, że Frost jakoś tak bardziej mu pasuje, a poza tym mówienie do niego po imieniu uznaje za zbytnie spoufalanie się - na które wolałby pozwalać tylko wybranym, gdyby miał na to wpływ. Oczywiście zwykle nie wytknie tego nikomu wprost...

Wiek:
Dwadzieścia lat, ale wygląda na mniej. Zwykle nieznające go osoby umieszczają jego wiek w przedziale od piętnastu do osiemnastu lat. Nie przeszkadza mu to jakoś specjalnie, więc zazwyczaj nie zadaje sobie trudu uzmysławiania im, że się mylą.

Pochodzenie:
Na świat przyszedł we Francji i Francuzką jest jego matka, jednak ojciec Delaire to Amerykanin. Obywatelstwo posiada podwójne, co jest dla niego zresztą niezwykle wygodne.

Orientacja:
Jest w stanie dostosować się do tego, co akurat najbardziej mu się opłaca - co nie znaczy jednak, że jest biseksualny, o nie. Dawno temu już uznał, że gdyby miał wybierać, to zdecydowanie wolałby mieć u swego boku mężczyznę - i to nie byle jakiego, bo wymagania to ma on akurat wysokie pod każdym względem... Tak więc przede wszystkim: potężny i wpływowy mężczyzna to dla niego połowa sukcesu.

Zawód:
W zasadzie to oszust, choć on sam woli mówić, że ma po prostu wielkie szczęście we wszystkim, czego się chwyci... W tym w grach hazardowych, losowych i pokrewnych. Innego zawodu w gruncie rzeczy nie posiada - "syn biznesmena" jakoś tu nie pasuje... Ewentualnie można go uznać w pewnym sensie za korepetytora.

Proponowana ranga:
Mgła - to jego główny płomień, drugi zaś to chmura.

Wygląd:
Frost mierzy sobie równo sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu i jest lekkiej budowy ciała - fakty te zwykle mu nie przeszkadzają, a jedynie stanowią problem wówczas, gdy ktoś nieżyczliwy umyślnie zacznie mu je wypominać. Cerę ma bardzo jasną, niemalże zupełnie białą - i nie robi nic, aby jej stan polepszyć; taka właśnie mu się podoba. Włosy chłopaka również są białe - ale ich długość trudno określić. Z przodu krótsze, miejscami sięgają ramion, z tyłu zaś opadają za pas.Oczy Frosta mają barwę jasnoniebieską... Lub też, jak lubią mówić niektórzy po dogłębnym zapoznaniu się z chłopakiem, lodowo błękitną. Okala je wachlarz ciemnych, długich rzęs, które dodają tylko Delowi delikatności. Z taką urodą oczywistym jest, że bywa brany za dziewczynę... Czasem jest mu to nawet na rękę, lecz bywa i tak, że potrafi się przez to nieźle zirytować - wszystko zależy od okoliczności. Tak - jest w zasadzie albinosem. Jeśli chodzi o jego stroje, to od razu widać, że nie oszczędza na kreacjach. Biżuterii i ozdób wszelkiej maści nosi sporo, a i same ubrania należą do marek takich jak Punk Rave i podobnych.

Charakter:
Ach, cóż takiego można powiedzieć o tym stworzeniu... Przede wszystkim z pewnością jest bardzo interesowne. Może i trudno by było nazwać chłopaka po prostu materialistą, gdyż jakieś tam wartości wyższe mimo wszystko uznaje, ale korzyści dla siebie szukać lubi w każdej sprawie - i to jest fakt. Zwykle Frost jest raczej spokojny; może nie bardzo cichy, ale też nie nazbyt głośny, a do tego w pewnym sensie dojrzały - nie w tym konwencjonalnym i uznawanym przez większość społeczeństwa, ale zawsze... To całkiem słodka istota, przynajmniej przy pierwszym poznaniu - potem to już inna historia. Świetny z niego aktor, radzi sobie dobrze w nowych, również zupełnie nietypowych sytuacjach, potrafi dostosować się do ciężkich warunków... Czasem ze słowem czy dwoma skargi, ale raczej dla zasady, niż z autentycznego dyskomfortu. Wydaje się dobrze wychowany, ułożony, lecz w najmniej oczekiwanym momencie - gdy jesteś już przekonany, że nie musisz zbyt wiele o nim myśleć - zdarza mu się przywalić komentarzem ostrym, złośliwym... I zazwyczaj niesamowicie trafnym. Tak - szczery też potrafi być, jeśli tylko tak sobie w danej sytuacji postanowi. To osoba bardzo inteligentna; na tyle, że potrafi ocenić, kiedy inteligentnym być się nie opłaca i skutecznie fakt ten wówczas ukryć. Nie jest może kompletnie bezwzględny, jednak pozostaje faktem to, że aby osiągnąć swój cel skłonny jest posunąć się bardzo daleko. Mimo to posiada jakieś tam poczucie sprawiedliwości, nawet jeśli dość skrzywione. Jest odważny i uparty, nie boi się podejmować ryzyka, o ile tylko uzna, że może zaakceptować dany układ szans.

Umiejętności:
Dar przekonywania, talent aktorski, a także wyniesione niemalże do rangi sztuki zdolności manipulatorskie - oraz przede wszystkim wielkie szczęście, którym uwielbia się chwalić i je podkreślać. Jak wiele jest w tym prawdy - trudno powiedzieć. Możliwe, że to po prostu sposób na zamaskowanie oszustw... A w nich akurat Frost jest świetny. Zna mnóstwo sztuczek, trików, manewrów, które pomagają mu wygrywać - i nie boi się kłamać. Czyni to w zasadzie bez zająknięcia, bez chociażby mrugnięcia okiem, a w dodatku sam będąc oszustem nieźle radzi sobie z rozgryzaniem innych. Oprócz tego jest oczywiście iluzjonistą - lubi informować otoczenie o tym, że posiada pewne zdolności psi lub też powoływać się bezpośrednio na bycie medium, choć jakoś o iluzjach zwykle zapomina wspomnieć... Kto wie, może właśnie dlatego, że ten dar mógłby wykluczyć inne jego możliwe talenty, rzucić na nie cień podejrzenia? Faktem jest jednak, że posiada umiejętności z zakresu telepatii i telekinezy, a także szczątkowej prekognicji. Ze względu na wybraną przez siebie broń siłą rzeczy przyswoić musiał sobie co nieco informacji z zakresu medycyny - tyle, by wiedzieć, jaki efekt osiągnie atakując dane miejsce na ciele przeciwnika. Nauki pobierał prywatnie, w domu, szło mu to bardzo szybko i sprawnie, więc odebrał niezłe wykształcenie mimo młodego wieku.

Broń:
Igły. Liczne igły. I jeszcze więcej igieł. Są one różnej długości i grubości, chowa je w wielu miejscach, a w razie potrzeby może je sobie przecież dodatkowo zmultiplikować.

Historia postaci:
Jak już wspomniano powyżej, Delaire urodził się we Francji jako - żeby czasem nie było na tym polu jakichś wątpliwości! - ślubne dziecko francuskiej modelki oraz pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych... Biznesmena. To właśnie ojciec Delaire był tym, przez którego chłopak związał się w późniejszych latach z mafią - sam był jej członkiem i bardzo zależało mu na tym, aby syn poszedł w jego ślady. W końcu tradycje rodzinne muszą być kultywowane, prawda?
W każdym bądź razie! Przez długie lata Frost żył w luksusie, w dzieciństwie nigdy niczego mu nie brakowało. Matka go rozpieszczała, zaś ojciec starał się mimo wszystko utrzymać jakąś równowagę, aby chłopak nie zepsuł się do cna. Trzeba przyznać, że cel ten został osiągnięty w stopniu zadowalającym. Delaire szybko się uczył i wykazywał liczne talenty, a także wiele różnorakich zainteresowań. Być może niektóre z nich zaniepokoiłyby przeciętnych rodziców, jednak ci konkretni nie mieli nic przeciwko - syn się rozwijał, a oni byli tym zachwyceni.
Niestety taka idylla nie mogła trwać zbyt długo. Interesy ojca Delaire zaczęły iść coraz gorzej, majątek rozpływał się w niepokojącym tempie - i przerażało to ich wszystkich, przyzwyczajonych do życia na wysokim poziomie. Ojciec starał się, jak mógł, jednak wydawało się, że dopadł go wyjątkowy pech; do czego by się nie zabrał, tracił na tym. Frustracja sprawiła, że coraz częściej zaglądał do kieliszka, aż wreszcie pchnęła go w jawny alkoholizm... A jego żona i syn musieli jakoś sobie radzić.
Frost był już w tym czasie świadom swych wyjątkowych umiejętności. Ćwiczył je w miarę swych możliwości i potrafił ocenić to, na ile może im w danej sytuacji zaufać... Nie zmieniało to jednak faktu, że jako nieletni nie mógł zbyt wiele zdziałać na własną rękę. Szczęśliwie udało mu się przekonać matkę do współpracy. Z jej pomocą - a raczej: za jej pośrednictwem - obstawiał wyniki w grach losowych czy na wyścigach, a z czasem zaczął doradzać także przy inwestycjach różnego rodzaju. Jako że wszystkie te prognozy szacował dzięki darowi prekognicji, w większości okazywały się być słuszne - i przynosiły zyski. Majątek rodziny nie tylko został odzyskany, ale i zwielokrotniony, a i ojciec Delaire powoli wychodził z nałogu, wspierany przy tym przez żonę.
Innymi słowy, wszystko się układało. Frost wycofał się nieco, choć nie zaprzestał udzielać rodzicom wskazówek w sprawach finansowych... Robił to po prostu rzadziej i bardziej dyskretnie. Zresztą... Znalazł sobie inne zajęcie - a właściwie samo się ono znalazło. Mianowicie: przez dłuższy czas nawiedzały go wizje osoby, z którą powinien powiązać swe losy, aby wyjść na tym dobrze, a nawet i jeszcze lepiej. Z początku podchodził do tego dość sceptycznie, lecz po rozeznaniu się w sytuacji doszedł do wniosku, że nie będzie przeciwstawiał się temu, co uznał za przeznaczenie - przynajmniej nie wówczas, gdy było mu ono na rękę. Dlatego też wykorzystał kontakty ojca, aby zapoznać się z ową osobą z wizji i zaoferował jej swą pomoc, wsparcie i wszystko to, co może być potrzebne... Cóż jeszcze można rzec? Został dobrze przyjęty.
Powrót do góry Go down
Fai
Admin
Fai


Liczba postów : 90
Join date : 14/12/2012
Age : 32

Delaire Frost Empty
PisanieTemat: Re: Delaire Frost   Delaire Frost I_icon_minitimePią Gru 14, 2012 9:47 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
http://theavengers.forumpolish.com
 
Delaire Frost
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Katekyo Hitman Reborn! :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: